Likwidacja szkody z AC AXA - ktoś ma doswiadczenia?

[qickare]

próbował ktoś przestawić VAGiem ?

[Agamek12]

Likwidacja szkody z AC AXA - ktoś ma doswiadczenia?

"Zepsułem" dziś Tojtojkę: cofając na miejscu parkingowym przy prędkości około 0,3km/h urwałem zderzak o zlodowaciały śnieg. Efekt to urwane mocowanie zderzaka, pęknięte plastikowe nadkole i prawdopodobnie pęknięty uchwyt reflektora. Poskładałem to jakoś do kupy, ale zderzak trzyma się teraz na opasce, lampa nie licuje się idealne ze zderzakiem, dól zderzaka ma luz.
Oczywiscie w ferworze walki nie zrobiłem żadnych zdjęć z miejsca zdarzenia, nie udało mi się też zgłosić szkody (najpierw o tym nie pomyślałem, a teraz infolinia jest nieczynna).
I teraz pytanie: czy AXA da mi kasę na nowe części (w składce AC zastrzegłem sobie naprawę na częściach "oryginalnych"), czy też będzie chciało je "spawać". Czy wogóle uznają szkodę?

Tojka wygląda teraz tak:

[avocado]

walnij go mlotkiem kilka razy, zeby jakies dziury byly to nie beda spawac.

[baca10]

Agamek12, Zycze ci powodzenia z AXA, ja juz swoje z nimi przezylam :evil:

[shok]

Ja nie miałem z nimi do czynienia.Ale zderzak nie moze byc spawany.Jest to element ktory sie wymienia na nowy.Podobnie jak kask motocyklowy.Spelnił swoja funkcje.

[lukasz3112]

Agamek12, jeżeli masz połamane mocowania i jest pęknięty to nikt Ci normalny tego nie da do spawania.
A co do cen części za uszkodzone elementy to jeżeli masz auto powyżej 3 lat eksploatacji to uznane zostaną ceny części zamiennych o porównywalnej jakości. Opisuje to dokładnie paragraf 18 ustęp 3 chyba z tego co pamiętam.

Agamek12, Zycze ci powodzenia z AXA, ja juz swoje z nimi przezylam :evil:

prawie 3 lata tam pracowałem i wiem, że problemy to ludzie sami sobie najczęściej niestety stwarzali...

[Agamek12]

lukasz3112, a jak jest z utratą zniżek? Ile się traci i ile czasu się je odzyskuje?
Co w sytuacji, gdy zderzak był już wcześniej naprawiany (spawany) - między innymi naprawiany był uchwyt (ale pęknięcie/odpadnięcie nastąpiło w innym miejscu niż wcześniejsza naprawa, która polegała na "naspawaniu" i "wyprofilowaniu" otworu)? Czy (jeśli lampa będzie zakwalifikowana do wymiany) przysługuje mi zwrot kosztów zakupu obu lamp?

[Bialy]

Z AC niestety płacą za części zamienne i to po jak najniższej cenie. Co do zniżek to 10% potracą, więc nie jest źle. Jak masz połamane mocowania przy lampach to od razu do wymiany, zderzak to samo. Koło 2tys. dostaniesz od nich.
Tylko przy kosztorysie to niestety płacą cenę netto, i nie można tego przeskoczyć. Ja bym na Twoim miejscu wziął kasę a autko zostawił spokoju, chyba, że na żywo to gorzej wygląda niż na zdjęciach

[LUKI]

Agamek12, to masz trochę zniszczeń jak na taką małą akcję!

[Lelon]

Z AC niestety płacą za części zamienne i to po jak najniższej cenie. Co do zniżek to 10% potracą, więc nie jest źle.

W praktyce wychodzi niestety więcej, bo zabierają 10% zniżek + 10% zniżki za bezszkodową kontynuację i coś tam jeszcze, także nie jest tak kolorowo.

Jeszcze jak nie miałeś wykupionego zniesienia udziału własnego to 10-20% szkody pokrywasz z własnej kieszeni.

Jeżeli chcesz mieć oryginalne części to wstaw do ASO Toyoty i rób bezgotówkowo.

[lukasz3112]

Co w sytuacji, gdy zderzak był już wcześniej naprawiany (spawany)

jeżeli rzeczoznawca który będzie na oględzinach nie zauważy tego to żadnego ubytku z tego tytułu nie dostaniesz.

Z AC niestety płacą za części zamienne i to po jak najniższej cenie. Co do zniżek to 10% potracą, więc nie jest źle.

sora, ale gów%o prawda... bo mądra osoba nie daje najtańszych zamienników. Co do zniżek to też nie masz racji. Tutaj jest direct i system przelicza ile będzie zwyżki. Nie są to stałe sumy.

Tylko przy kosztorysie to niestety płacą cenę netto, i nie można tego przeskoczyć.

tutaj się zgadzam

W praktyce wychodzi niestety więcej, bo zabierają 10% zniżek + 10% zniżki za bezszkodową kontynuację i coś tam jeszcze, także nie jest tak kolorowo.

tu też sie mniej więcej zgadzam.

Jeszcze jak nie miałeś wykupionego zniesienia udziału własnego to 10-20% szkody pokrywasz z własnej kieszeni.

dokładnie tak...no ale jak się ktoś połaszczy na pare zł to potem pretensje tylko do siebie.

Jeżeli chcesz mieć oryginalne części to wstaw do ASO Toyoty i rób bezgotówkowo.

no i przez tego typu doradzanie sa potem problemy... kolego jeżeli nie wiesz to nie wprowadzaj innych w błąd bo potem to nie Ty będziesz płacił dodatkowo za to.
tłumacze jeszcze raz... jeżeli auto jest starsze niż 3 lata to tylko i wyłącznie części zamienne zostana uznane ! jeżeli kolega Agamek12 pójdzie do ASO to oczywiście zamontują mu ORI graty, ale TU zapłaci za zamienniki. A reszta kasiorki z własnej kieszeni.


a tak wogóle:

shok, Ale zderzak nie moze byc spawany.

to chyba mało jeszcze widziałeś...

Agamek12, zderzak był już wcześniej naprawiany (spawany) - między innymi naprawiany był uchwyt

tak dla porównania :szeroki_usmiech

[shok]

Widzialem duzo.Jezeli Jezeli firma ubezpieczeniowa kazala by mi pospawac zderzak sprawe oddalbym do sadu.Zderzak jak i kask jest jednorazowego uzytku!Jezeli raz spelni swoja funkcje firma musi wymienic go na nowy.A to ,ze sa firmy ktore oszukuja to inna sprawa.Pracowales w ubezpioeczeniach to spytaj sie kogos zaufanego czy mam racje.Ale pytaj pod wzgledem poprawnosci a nie stosownych praktyk.

[b707]

IMHO kwestia odpowiedniego zakładu i robienia całości bezgotówkowo. Jak kierownik się zna to wyrwie z ubezpieczalni odpowiednią kasę.

Mi ktoś ostatnio przejechał auto kluczem... Do lakierowania był każdy uszkodzony element więc cały bok poza nadkolem. PTU policzyło mi tylko lakierowanie uszkodzonych elementów... w wycenie założyli także ze listwy boczne nie będą wymienione... Wyliczyli całość na 900zł.
Zakład w którym robiłem polakierował mi cały bok by nie było różnic w odcieniach.... listwy dal nowe... Wyciągnął z PTU za to 2800.

Fakt że trochę z nimi powalczył.
pzdr

[Agamek12]

Tak się zastanawiam czy to wogóle robić z ubezpieczalni. Patrząc na Allegro używany, ale "w kolorze" zderzak można kupić już za 200zł, ewentualne "pospawanie" i walnięcie zaprawki na moim zderzaku to jakieś 30-40zł. Nowe nadkole to około 40-50zł, spawanie uchwytu lampy 10-20zł. Razem może uda się to zrobić za jakieś 100zł w wersji "taniej".
A jak zgłoszę do TU to stracę zniżki na dwa auta, co w perspektywie przyszłych ubezpieczeń przyniesie kilkaset złotych straty... Jutro pogadam z TU i pomyślę co dalej.

PS: w lampie pękł uchwyt, ale jak go dopasowałem, to lampa "zlicowała" się ze zderzakiem. Nadkole lata, po wyleciała spinka za 4,80zł (w ASO), pęknięcie nadkola na okolo 10cm też da się pospawać...

[Octan]

IMHO kwestia odpowiedniego zakładu i robienia całości bezgotówkowo. Jak kierownik się zna to wyrwie z ubezpieczalni odpowiednią kasę.

Z AXą to najlepszy wariant. Mojej kobity peugeot został pochlapany farbą. Firma budowlana która to zrobiła była ubezpieczona w AXA. Na rzeczoznawcę czekałem 3 tygodnie, naprawę wycenili na 600 zł, nie czekając na kosztorys z warsztatu przelali mi na konto nie wiedzieć czemu 470zł . Koszt naprawy warsztat oszacował na 1000zł i na szczęście zgodził się na wariant bezgotówkowy. Te 470 zł oddałem warsztatowi a o resztę kwoty bili się już sami z AXą.

[Bialy]

lukasz3112, Nie wiem ale mi polecieli po najtańszych zamiennikach. Nawet gdzieś zakładałem tu temat w tej sprawie... Choć i tak wyszedłem na + ale to już inna historia :lol: Zawsze jak coś możesz się przenieść do innego TU, większość nie wymaga historii z lat ubiegłych.

[Agamek12]

No i się do nich nie mogę od samego rana dodzwonić...

[ Dodano: Pon 20 Gru, 10 14:30 ]
:shock: Kobitka w AXA powiedziała mi, że zgłaszając szkodę z tytułu AC tracę 10% zniżek zarówno na AC, jak i OC i że odzyskiwanie tej zniżki trwa 2 lata. Ale tracę zniżki tylko na jeden samochód - drugi wciąż będzie miał zniżki w wysokości 60%. Ma rację? :?

[ Dodano: Pon 20 Gru, 10 14:47 ]
Toyota mówi, że części kosztują (ceny brutto):
- surowy zderzak: 1.374,00zł
- lampa: 1.572,00zł
- nadkole: 322,40zł
- spinki: około 20zł
RAZEM około 3.300zł, co netto da około 2.700zł. Urealnienie cen to 70% wartości oryginałów, czyli około 1.900zł.
Szacuję, że pomalowanie zderzaka to około 500zł netto z lakierem.
Montaż gratów (taki mój szacunek) to około 500zł.
Razem coś koło 3.000zł - jak myślicie (lukasz3112, tu liczę na Twoją pomoc :szeroki_usmiech ), są w stanie mi tyle zapłacić?

[ Dodano: Pon 20 Gru, 10 20:49 ]
Poczytałem sobie OWU i widzę, że przy rozliczaniu szkody metodą kosztorysową, powinienem dostać "nowe zamienniki o porównywalnej jakości, a w przypadku braku zamienników czasci oryginalne z uwzględnieniem urealnienia cen w wysokosci 0,7". Ale co to znaczy "zamienniki o porównywalnej jakości" - popatrzyłem na Allegro i tam można kupić reflektor, zderzak i nadkole "wysokiej jakości" (według sprzedawcy) za razem 500zł - czy TU może mi wcisnąć w wycenie takie produkty...? Czy też mogę wymagać wyceny części o odpowiedniej jakości wg norm GVO (OE, OEM czy też OEQ?)
Toyota nie ma w swojej ofercie zamienników bo według niej "zamienniki są złej jakości" - czy to nie jest więc tak, że powinienem mieć wycenione części oryginalne z ASO?

[ruwado]

Agamek12,
jeśli idzie o ubezpieczenia to najlepiej wychodzi się... płacąc składkę na kolejny rok, niestety. W drugą stronę jakoś tak nie idzie dobrze :roll:

[misiek^wro]

shok, w pelni sie z Toba zgadzam. Wszelkie wgnioty, ulamania, uszczerbki zderzaka czy to z OC czy AC naprawia sie poprzez wymiane zderzaka.

Jakby mi kazali go spawac, wysmialbym ich, a pozniej dal sprawe do sadu.

Bajka wyglada tak, ze zderzak mialem jechany z OC 4y razy. I 4y razy dawali nowy bez marudzenia.

[shok]

misiek^wro, ja tez mialem kilka razy i zawsze byla wymiana na nowy.Kolega mial na kasku rysniecie (wystarczyla porzadna polerka lub pomalowac na nowo) otrzymal kase na nowy.Jedank stary musial oddac.To czesci "nienaprawialne"

[marektbg]

Jako, że zbliża się koniec mojego ubezpieczenia trzeba wybrać coś nowego. W kalkulatorze AXA za pełny pakiet bez udziału własnego wychodzi mi prawie 1200zł za rok. Dla porównania Aviva 1600, Hestia 1900.
Cena kusi... Przez 10lat nigdy nie miałem stłuczki ze swojej winy więc może i kolejny by się udało...

Czy macie jakieś doświadczenia z AXA jeśli chodzi o likwidację szkód?

[misiek^wro]

Czy macie jakieś doświadczenia z AXA jeśli chodzi o likwidację szkód?

Poczytaj fora, to sie przekonasz Jezdze jak jezdze, z OC nikt mojego nie musial w ost. 3 latach korzystac, ale z AC korzystalem. Bo to jakas k...wa sie otarla, albo ktos wywrocil z rowerem na auto. Likwidowalem szkode z cudzego OC - jesli placa tak samo z AC, to milego wtedy uzerania z sie z nimi przez RZU, sad przy RZU i sad cywilny

Zanizyl i wartosc auta, gosc sprawdzil czy da sie zrobic calkowita bo uszkodzony byl prog, nagle jak mu nie pasowalo to zanizyl kwote naprawy - widzialem to, bo jelop robil kalkulacje na laptopie a za nim bylo lustro ... Oczywiscie lakierowanie felgi u nich kosztuje 0 PLN - czyli licza Ci lakierowanie, ale o kwote musisz walczyc.

W ubezpieczeniach jest jak z miesem ... taniego nawet psy nie chca zejsc. :twisted: